Powszechnie się uważa, że bieganie to sport, który można uprawiać jedynie w lecie. Musi do niego być odpowiednio wysoka temperatura, aby można było wygodnie biec w krótkich spodenkach i koszulce z krótkim rękawem. Jak się jednak okazuje, również i w inne pory roku można wyjść na mały trening. Co więcej, jest to możliwe nawet w czasie zimy. Kluczem jednak do tego jest odpowiednie ubranie się do biegania.
Co może przeszkadzać w zimowym bieganiu?
Co jednak konkretnie przeszkadza letniemu biegaczowi w czasie zimy? Co konkretnie powoduje, że gdy tylko słońce zaczyna zachodzić wcześniej, jego buty do biegania są chowane w szafie i czekają do wiosny? Największym problemem jest oczywiście niska temperatura. Bieganie w niskiej temperaturze, w czasie zimnego deszczu, a nawet często podczas opadów śniegu, jest dla wielu osób zbyt dużym wyzwaniem. Na szczęście można sobie z tym problemem bardzo sprytnie poradzić. Wystarczy tylko ubrać się w bieliznę termiczną.
Koszulka termoaktywna — obowiązkowe wyposażenie
Jeśli dobrze się przyjrzeć, da się nawet w czasie styczniowego wieczora dostrzec biegające osoby. To je jednak różni od biegaczy w czasie lata, że są odpowiednio ubrani. Ubraniem tym jest rzecz jasna specjalna termoaktywna bielizna. Zarówno koszulka termoaktywna, jak i również termoaktywne spodenki, mają silną właściwość zatrzymywania ciepła. Dzięki nim powstaje uczucie ciepła, znacznie silniejsze niż podczas noszenia standardowej kurtki. A warto pamiętać o tym, że bielizna tego typu rewelacyjnie przylega do skóry, więc ma się poczucie, jakby jej w ogóle nie było. Jest to świetne rozwiązanie dla rowerzystów, u których ciało podczas aktywności fizycznej cały czas się rusza i pracuje. Standardowa kurtka lub też nawet bluza, w nieprzyjemny sposób utrudniałyby i krępowały ruchy, skutecznie niwelując przyjemność z jazdy na rowerze.
Więcej termoaktywnych koszulek znajdziesz na stronie PolarSport.pl